Dzień Słodkiej Bułki (bolludagur) obchodzi się na Islandii w poniedziałek, siedem tygodni przed Wielkanocą. Wypada on więc między 2 lutego a 8 marca. W 2004 roku świętować go przypadnie 23 lutego.
Islandzka nazwa tego dnia pochodzi od słodziutkich bułek (vatnsdeigsbollur lub bolludagsbollur), głównie z kremem (odpowiednik naszych ptysiów) konsumowanych właśnie wtedy.
Żadnych wzmianek o islandzkich zwyczajach związanych z tym poniedziałkiem, nie ma w źródłach do XIX w.
Zwyczaj serwowania specjalnych chlebów i ciast tego dnia jest najwidoczniej konsekwencją wprowadzonego wówczas przez Danię edyktu zabraniającego jedzenia potraw mięsnych począwszy od drugiego dnia przed Wielkim Postem.
W końcu XIX w. zwyczaj sprzedawania słodkich bułek, w poniedziałek w tygodniu "tłustowtorkowym" wprowadzili na Islandię piekarze z Danii i Norwegii.
W tamtych czasach, stosunkowo mało ludzi mogło poszczycić się posiadaniem odpowiedniego pieca, a więc bułki nie mogły być wypiekane w domu, a musiały być kupowane. Piekarze zaś działali tam, gdzie osiedlonych było więcej ludzi. Tak więc zwyczaj jedzenia bułek rozwinął się jedynie w większych miejscowościach.
W bolludagur, islandzkie dzieci starają się "zwlec" z łóżka bardzo wcześnie rano. Jeśli ich rodzice ciągle śpią, dzieci "biją" ich specjalnymi "różdżkami" (bolluvöndur), udekorowanymi kolorowym papierem i wstążkami. Rodzice muszą odpłacić się swoich pociechom, dając im słodkiego ptysia za każde uderzenie różdżką.
Bicie to jest parodią symbolicznego biczowania pokutników na katolickich mszach podczas Tłustego Wtorku.
Różdżka i jej "razy" symbolizują też kropidło i skrapianie święconą wodą uczestników mszy w Tłusty Wtorek.
Nieco przed 1870 r, islandzcy studenci uczący się w Danii, sprowadzili do kraju zwyczaj "uwalniania kota z beczki". Kiedyś do zabawy używano żywego kota, później oszczędzono nieco zwierzaki i brano do gry zdechłe "egzemplarze" (koty albo kruki). Beczkę ze zwierzęciem zamykano i wieszano na sznurze. Młodzież przystępowała następnie do okładania beczki kijem lub czymś na jego wzór, do momentu, aż beczka rozleciała się, a zwierzę zostało uwolnione. Wygrywał ten, kto zakończył dzieło pomyślnie. W nagrodę otrzymywał tytuł Kociego Króla - kattarkóngur.
Zabawom w "uwalnianie kota z beczki", towarzyszyło ubieranie fantazyjnych kostiumów i paradowanie w nich po ulicach. Bonnudagur był dniem wolnym od nauki.
Ok. 1915 r, zwyczaje te zostały przesunięte na Środę Popielcową, która teraz jest dniem "bez szkoły".
Obecnie, najczęstszą "zawartością" bitej beczki są cukierki, które w punkcie kulminacyjnym zabawy rozsypują się wprost na uczestniczące w grze dzieci.
Przeczytaj także:
|
Dzisiaj Bolludagur - Islandofile do ptysi!
Obchody Bolludagur 2005 w ICELAND.PL
Copyright © 2003-2006 ICELAND.PL
Wszelkie prawa zastrzezone - All rights reserved
|
|