27.02.2005r.

Vísir

Na ostatnim posiedzeniu Alþingi, Hjálmar Árnason z Partii Rozwoju (Framsóknarflokkurinn) zwrócił się do minister ochrony środowiska Sigríður Anny Þórðardóttir z pytaniem, czy istniałaby możliwość udostępnienia wyspy Surtsey turystom. W Morgunblaðið z 20 lutego zamieszczono artykuł, w którym parlamentarzysta przedstawiał swoje argumenty za udostępnieniem Surtsey turystom. Przekonywał, że w znacznym stopniu zwiększyłoby to ruch turystyczny na Vestmannaeyjar. Jednak z tym pomysłem wiąże się wiele kontrowersji.

Ta najmłodsza wyspa Islandii o obszarze 2,7 km², powstała w latach 1963-67 w wyniku erupcji oceanicznych, jest obszarem chronionym. Jedynie naukowcom przyrodnikom wolno się po nim swobodnie poruszać. Wyspa, nazwana na cześć nordyckiego boga ognia Surtura, jest uznawana za fenomen natury i od 40 lat trwają tam badania naukowe. Na Surtsey nie wolno wwozić żadnych zwierząt i roślin, niezbędne jest trudne do uzyskania pozwolenie aby móc wybudować jakikolwiek budynek. W żaden sposób nie wolno zakłócać spokoju i panującego tam naturalnego porządku. Naukowi badacze i hobbyści z zapartym tchem śledzą powstające na wyspie nowe gatunki fauny i flory. Wyspa stanowi naturalne laboratorium, które przybliża nas do po poznania genezy Ziemi. Islandczycy są bardzo dumni z tego, że Surtsey jest obiektem zainteresowania naukowców z całego świata.

Trzeba pamiętać, że w związku z wyjątkowością i niedostępnością Surtsey, tylko turystów z najgrubszym portfelem byłoby stać na przyjazd na wyspę. Ale przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, że gdy turyści pojawią się Surtsey, nie będzie to już miejsce "nietknięte". Część Islandczyków jest również niezadowolona z faktu, że ktoś czerpałby zyski z tego, że Surtsey przestałaby być "dziką" wyspą. Nawet jeżeli ruch turystyczny byłby limitowany, mogłoby dojść do niekontrolowanego zniszczenia tamtejszej przyrody. Tam, gdzie pojawia się wizja pieniędzy, często zanika dbałość o naturę. Można się obawiać, że gdyby pomysł ten został zrealizowany, to dni Surtsey byłyby policzone. Należy mieć jednak nadzieję, że minister ochrony środowiska postąpi tak, jak będzie dyktować nazwa urzędu, którym kieruje...