01.04.2006r. | |||
Islandczycy wyleczeni z kolejnego kompleksu | |||
---|---|---|---|
Islandczycy, jak wiadomo, słyną z kompleksów na punkcie swego maleńkiego kraju. Chcą pokazać światu, że mają to wszystko, co i inne narody. Ostatnio, przejęli się faktem, że nie mogą robić błędów ortograficznych, tak, jak np. Polacy, którzy mają do dyspozycji całą gamę podchwytliwych zestawów literek "do wyboru". Islandzki urząd ds. czystości języka, dbający na co dzień, by ich język pozostawał nienaruszony, w tej wyjątkowej sytuacji, w której chodzi o honor kraju, zezwolił na wprowadzenie kilku zmian - małych, acz jakże w tej kwestii przydatnych. Każda z charakterystycznych literek islandzkiego alfabetu będzie istniała w dwóch postaciach. Tak, jak w języku polskim ó - u, czy ch - h, w islandzkim mamy od dziś:
|