16.09.2005r.

Morgunblaðið

Nadal około 400 pracowników jest potrzebnych do islandzkich przedszkoli. Tylko w samym Reykjavíku brakuje 185 osób, które by chciały podjąć taką pracę. Przedszkole w Kópavogur było zmuszone odesłać do domów 40 dzieci z powodu braku rąk do pracy. Stołeczni politycy, np. Stefán Jón Hafstein z socjaldemokratycznej partii Przymierze (Samfylkingin), już teraz sugerują, że trzeba będzie przyznać dodatkowe dotacje na przedszkola w kwocie około 50 milionów ISK. Te pieniądze miałyby służyć jako zachęta dla potencjalnych pracowników.