05.07.2004r.

Morgunblaðið

Żołnierz z lotniska w Keflaviku zatrzymal dziennikarza Vikufrétta, który już poza obrębem strefy wojskowej robił zdjęcia do reportażu. Żołnierz zabronił fotografowania obiektów wojskowych. Podczas rozmowy z reporterem trzymał broń w ręku. Policja nie miała zarzutów do pracy reportera. Według oficerów policji żołnierze są "nadwrażliwi" gdy ktoś fotografuje tak blisko ich baz. Gazeta zatrudniająca dziennikarza wyraziła swoje niezadowolenie, ponieważ zdjęcia były wykonywane poza obrębem wojskowym i uzbrojony żołnierz zatrzymał reportera również na neutralnym gruncie a nie na terenach podległych Armii.