04.06.2004r.

Morgunblaðið

Pracownicy Urzędu Miasta, którzy zabrali się za rozbiórkę starej szopy w Stykkisholmur, znaleźli w niej 7 kg dynamitu, popakowanego w plastikowe torby. Dynamit ma już najprawdopodobniej ok. 30 lat i nitrogliceryna zaczęła już z niego wyciekać. Policja podaje, że kiedy pracownicy przyszli z dynamitem na komisariat, od razu umieszczono go w rowie i wezwano specjalistów do unieszkodliwienia niebezpiecznego znaleziska. Pudełko z dynamitem zostało najzwyczajniej zapomniane w szopie, która w przeszłości, przez wiele lat, służyła jako magazyn materiałów wybuchowych.

Policja przestrzega ludzi przed podobnymi przypadkami i prosi, by natychmiast zgłaszać odpowiednio przeszkolonym służbom, jeśli tylko natkną się na stare ładunki wybuchowe. Takie materiały są bardzo niebezpieczne, gdyż mogą łatwo eksplodować, np. w konsekwencji upadku na ziemię.