Wczorajszy wieczór i noc były dla nas bardzo pracowite. Pieczenie kleinurów (plus lęk przed pierwszym w życiu użyciem kardamonu), zajęło nam parę godzin, gdyż po przygotowaniu porcji z przepisu, doszli¶my do wniosku, że może się to okazać za mało dla naszych strudzonych drog± Islandofilów, których dzi¶ oczekujemy. Dorobili¶my więc drug±, tak± sam± porcję. Teraz powinno wystarczyć...
Następnie zajęli¶my się przygotowywaniem głównej sali obrad. Stworzyli¶my super duży ekran, by jak najbardziej realistyczna wydawała się nasza wirtualna podróż po Islandii, któr± odbędziemy dzisiejszego wieczoru.
Nie da się ukryć, że tam, gdzie się dużo pracuje, często 'przydarza' się samoczynne powstanie nieporz±dku (to wszystko przez d±żenie ¶wiata do przyrostu entropii - fizycy i chemicy będ± wiedzieć o co chodzi :) Tak też jest z naszym pokojem redakcyjnym. Nim też należało się zaj±ć, by dobrze zaprezentował się naszym go¶ciom.
No i na koniec przygotowanie porcji newsów na sobotę. Dzi¶ nie będziemy mieć chwilki wolnego, więc info z Wyspy redagujemy w nocy.
No, teraz można i¶ć spać...
Następna relacja z dzisiejszego zlotu już niebawem.
|