31.05.2005r.

Warto wpaść na Kolaportið...



Kolaportið, to istniejący od 1988 roku, jedyny na Islandii, pchli targ. Znajduje się on na parterze Urzędu Celnego (Tollhúsið), na nabrzeżu starego portu w Reykjavíku. Jak większość pchlich targów na świecie, otwarty jest w weekendy jak również podczas świąt państwowych. Na targu można spotkać przedstawicieli najróżniejszych środowisk i narodowości. Osoby indywidualne sprzedają zazwyczaj rzeczy używane, a firmy i duzi zaopatrzeniowcy - nowe towary, pozbywając się w ten sposób zapasów z hurtowni. Członkowie różnych organizacji społecznych zachęcają do zapoznania się z programem swoich instytucji, a wiele osób sprzedaje produkty wytworzone samemu w domach.

Na Kolaportið panuje światowa atmosfera. Głównie z tego powodu, że można tu spotkać sprzedawców pochodzących z najróżniejszych miejsc świata. Zarówno wśród sprzedających jak i kupujących panuje ożywienie, ludzie rozmawiają między sobą i przekrzykują się. W weekendy to miejsce odwiedzane jest średnio przez 15 tysięcy osób, a według Izby Turystyki, Kolaportið, to bardzo często odwiedzane miejsce przez znaczną część turystów przyjeżdżających na Islandię.

Towary oferowane na Kolaportið są tak samo światowe, jak jego sprzedawcy i kupujący. Asortyment jest przeróżny i zmienia się każdego weekendu. Wielu ludzi ma swoje stałe miejsca do handlowania ale większość jednak pojawia się tu na jeden dzień, góra na weekend. Warto przed dokonaniem zakupu potargować się ze sprzedającym. Jak na każdym tego typu targu na świecie, nie tylko należy to do "dobrego tonu" ale też jest szansa na poważne zmniejszenie początkowej ceny. Na Kolaportið można kupić właściwie wszystko: ubrania dla dzieci i dorosłych, zabawki, buty, kosmetyki, biżuterię, artykuły AGD, sprzęt elektroniczny. Ceny produktów sprzedawanych przez hurtownie są bardzo okazyjne i często można kupić nową rzecz znacznie taniej niż w zwykłym sklepie. Na Kolaportið oferowane są także wyroby rzemieślnicze, wypchane zwierzęta, porcelana, szkło i zaskakująco wiele przedziwnych rzeczy, pochodzących z krajów azjatyckich. To właśnie na Kolaportið można znaleźć niezwykle ciekawe antyki. Warto rozmawiać ze sprzedawcami, bo wielu z nich to specjaliści, którzy znani są ze swojej wiedzy na temat antyków na całej Islandii. Na Kolaportið wiele osób wspomina jak pojawiła się tu do sprzedaży pochodząca z XVI wieku niezwykle cenna i rzadka Biblia - Guðbrandsbiblia.

Jednak to co najbardziej niezwykłe na Kolaportið to przedmioty, które ludzie przynoszą ze swoich domów i sprzedają. Często okazuje się, że to, co jedni uznaliby za niepotrzebne nikomu śmieci, inni będą postrzegać jak drogocenne skarby. Poza tym bardzo ciekawie jest patrzeć na ludzi, którzy najpierw niosą najbardziej przedziwne przedmioty, a potem popisują się swoimi handlowymi talentami. Równie interesujące jest obserwowanie ludzi, którzy przeglądają pudła i torby w poszukiwaniu jakiegoś godnego uwagi produktu.

Na Kolaportið niezwykle barwna jest również część spożywcza. Prawdopodobnie nigdzie na świecie nie kupi się tak wielu rodzajów suszonych ryb, jak tam. Na ten pchli targ swoje produkty przywożą producenci naturalnej islandzkiej żywności. Jest tu do kupienia wiele narodowych produktów, takich jak: mięso rekina, łososie, pstrągi, krewetki, śledzie i ziemniaki. Ziemniaki sprzedawane tam, uprawiane są na polach na południu Islandii i ludzie często przebywają długą drogę by je tutaj kupić. Można kupić też pyszny, jeszcze ciepły płaski chleb - flatbrauð czy chleb kawowy.

Dla wielu ludzi prawdziwą rozrywką jest przychodzenie tutaj co weekend, robienie zakupów, rozmawianie ze sprzedawcami. Uliczni grajkowie śpiewają piosenki, sprzedawcy przekrzykują się, kupujący targują się...

Warto wpaść na Kolaportið...




Skomentuj ten artykuł na forum





Copyright © 2003-2006 ICELAND.PL
Wszelkie prawa zastrzezone - All rights reserved