20.10.2005r.

Morgunblaðið

Ekipy ratownicze musiały zostać wezwane do poszukiwania trzech osób, które polowały na pardwy i zaginęły w okolicach Skjaldbreiður, niedaleko nieczynnego wulkanu na północ od Þingvellir. Ratownicy namierzyli samochód, którym poruszali się mysliwi niedługo potem odnaleźli dwóch z nich na południowych zboczach Skjaldbreiður. Obydwaj byli w dobrym stanie i nic im nie zagrażalo. Trzeciemu z nich udało się dostać do telefonu i powiadomić ekipy ratownicze i kilka godzin później został znaleziony przez ratowników, również w dobrym stanie. W czasie poszukiwań była bardzo słaba widoczność i było ciemno, co bardzo utrudniało akcję ratowniczą.