08.08.2005r.

Morgunblaðið

Aktywiści z Greenpeace "zaatakowali" 64 metrowy islandzki trawler Petur Jonsson, łowiący krewetki na łowisku Flemish Cap na wschód od wybrzeży Kanady, niedaleko Nowej Funlandii. Aktywiści Greenpeace protestują przeciwko połowom prowadzonym przez islandzkie trawlery.

Członkowie Greenpeace, pływający na statku Esperanza, starali się najpierw namalować napis "Legal?" na islandzkim statku, ale załoga Petur Jonsson "odparła" atak polewając "napastników" wodą. Ekolodzy próbowali następnie przyczepić magnetyczny banner z identycznym napisem, jednak nie chciał on się trzymać pokrycia statku. Aby dopełnić misji, członkowie załogi Esperanzy podpłynęli pontonem do trawlera Petur Jonsson i pływali przez pewien czas przy nim, trzymając napis w rękach.

Według Bunny McDiarmid - przedstawicielki Greenpeace, działacze specjalnie wybrali właśnie islandzki trawler, ponieważ "Islandia należy do grupy państw, które korzystają z klauzuli, że członek NAFO (Northwest Atlantic Fisheries Organisation - Organizacja Rybacka Północno-Zachodniego Atlantyku) może zrezygnować z limitów połowowych narzuconych przez NAFO i zamiast tego zastąpić je własnymi. Według Greenpeace tak nieprecyzyjny zapis powoduje właśnie, że niektóre z państw znacząco przekraczają ustalone limity połowowe i łowiąc zbyt dużo, naruszają naturalny podwodny ekosystem.